niedziela, 23 września 2012
wtorek, 11 września 2012
Solińskie (mikro)klimaty
Czyste, błękitne niebo, z którego słońce rozgrzewa powietrze do temperatury 35 stopni Celsjusza, w ciągu 15 minut zasnuwają ciemne, burzowe chmury. Patrzymy na nie z obawą i zaczynamy przygotowania jak do sztormu. Na deptak spada 5 kropli, po czym chmurzyska rozrywane są przez promienie, które smażące nas dalej, bezdusznie, do końca dnia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)